Beata Bochińska

Beata na liście Forbes 50 po 50

Wróć do listy aktualności
Beata Bochińska

Beata na liście Forbes 50 po 50

Mili moi…

Chcę się z Wami podzielić czymś naprawdę ekscytującym – trafiłam na prestiżową listę Forbes 50 po 50! Kilkaset osób z całej Polski zostało nominowanych, a następnie specjalna kapituła wybrała 50 wyjątkowych osób, które po 50 roku życia dokonują rzeczywiście ważnych rzeczy, które zdaniem jurorów mają wpływ na życie wielu z nas. Znaleźli się na niej wybitni przedsiębiorcy, profesorowie, osobowości medialne, wspaniali aktywiści. To dla mnie ważne wyróżnienie, które stanowi punkt kulminacyjny moich dotychczasowych wysiłków w świecie designu i wzornictwa przemysłowego. Znalazłam się na niej dzięki ogromnej pracy i wsparciu wielu wspaniałych ludzi, z którymi pracowałam i od których mnóstwo się nauczyłam. To oni wszyscy dawali mi energię do działania i jestem im za to głęboko wdzięczna.

Z tej okazji zrobiłam zawodowy „rachunek sumienia” i chcę się z Wami nim podzielić. Wybaczcie tę prywatę, ale myślę, że okazja ją tłumaczy.

„Dobry design nie tylko dobrze wygląda, ale naprawdę zmienia nasze życie”

ABP Wzornik 

Na początku był „Autorski Bank Projektów Wzornik”. To była moja pierwsza próba połączenia projektantów z przemysłem, a był to rok 1995. Wtedy narodziła się moja miłość do przemysłowego designu. Razem z niesamowitym zespołem projektantów udało nam się wdrożyć około tysiąca produktów na rynek. To były lata tworzenia, kreatywności i marzeń, które stworzyły solidne fundamenty pod nasze przyszłe działania.  Niektóre z tych produktów do dzisiaj znajdują się na rynku, a niektóre z nich trafiły nawet do kolekcji wzornictwa Muzeum Narodowego w Warszawie. Co tu dużo mówić, duma mnie rozpiera.

źródło: https://artinfo.pl/dzielo/szezlong-mono-2018-comforty-proj-z-2003

Kultowy IWP 

Kolejny rozdział rozpoczął się, gdy zostałam szefową Instytutu Wzornictwa Przemysłowego, były to lata tuż po wejściu Polski do EU. To właśnie tam, wraz z inspirującym zespołem, pracowaliśmy nad projektami, które rzeczywiście zmieniły nasz przemysł. Postawiliśmy na design i innowacje, a także uruchomiliśmy studia podyplomowe z zarządzania designem, które nadal przyczyniają się do kształtowania przyszłych liderów. Napisałam też, ze współautorami, pierwszy w Europie Wschodniej podręcznik Design Management i zostałam jurorką światowych finałów Imagine Cup Microsoftu między innymi w Nowym Jorku, Sydney, czy Kairze. Działo się szybko i dużo, nie było na co czekać! 

Trendy stylistyczne, doradztwo i wielki świat

Ale to jeszcze nie koniec historii. Po pracy w Instytucie Wzornictwa stworzyłam innowacyjną metodę prognozowania trendów stylistycznych. Została wdrożona w sieci handlowej, która zarządza ponad 75 tysiącami produktów związanych z wyposażeniem wnętrz. Dedykowana książka trendów pomogła szefom zakupów wybierać tysiące dobrze zaprojektowanych produktów, które trafiały w ręce klientów. 

Projekt ten zaczął się od Polski, ale ostatecznie zostałam zaproszona do międzynarodowego, globalnego zespołu prognozującego trendy dla kilka kontynentów. Razem mieliśmy wpływ na miliony sprzedanych produktów na całym świecie. To było niezwykłe doświadczenie, a cały zespół wybitnych specjalistów zarówno z ADEO i Leroy Merlin, jak i mój zespół, współtworzyły nowatorskie podejście dla całej branży. 

Fundacja Bochińskich 

Teraz przyszedł czas na naszą Fundację Bochińskich. Założyliśmy ją razem z moim mężem. Siedziba i studio znajdują się w Pomorskim Parku Naukowo Technologicznym w Gdyni.  

„Dzięki współpracy z partnerami tworzymy wspaniałe projekty wystawiennicze, edukacyjne, cyfrowe i doradcze”

Te projekty promują nie tylko dobry design, ale przede wszystkim rozwijają kreatywność ludzi: twórców, zarządzających designem i użytkowników.  Działamy nowocześnie, korzystając z narzędzi cyfrowych, które automatyzują nasze działania, ale nie zapominamy o zaangażowaniu młodych talentów. Staramy się być dla nich mentorami. Co więcej, zapraszamy dziesiątki wolontariuszy i praktykantów, bo wierzymy, że to właśnie dzięki praktycznej edukacji i współpracy można odmienić świat współczesnego designu. 

Naszym celem dzisiaj jest wywołanie pozytywnych emocji ludzi wobec zwykłych przedmiotów i budowanie więzi między użytkownikami a produktami. Chcemy, aby ludzie kupowali mniej, ale lepiej, inwestując w jakościowe produkty, które nie tylko spełniają funkcje i są piękne, ale także dają nam prawdziwą wartość, zmieniając nasze życie. Jak widać, nie przestaję być ambitna.

Zespół Fundacji / fot. Martyna Niećko

Bez Was nic! 

Nie mogę znaleźć właściwych słów, by podziękować wszystkim projektantom, którzy byli ze mną na tej drodze i wierzyli w nasze marzenia o funkcjonalnym pięknie. Wasza kreatywność jest bezcenna! 

Kłaniam się również przedsiębiorcom, którzy docenili nasz zapał i umiejętności i byli otwarci na współpracę. Razem udowodniliśmy, że design może napędzać sukces. 

Instytucje, które dały nam szansę na tworzenie systemowych zmian, również zasługują na ogromne uznanie, a szczególnie nigdy dość opłaceni ich niektórzy pracownicy, angażujący się ponad miarę w nasze projekty.  

Wielki wkład miały również media, które kibicowały nam przez lata i przyglądały się wykluwaniu „fantazji okiełznanej”. 

„Dzięki Wam wszystkim jesteśmy tu, gdzie teraz jesteśmy. Dziękujemy!”

Szklana partyzantka

Istnieje jednak jeszcze jedna historia, która miała wpływ na moją pasję do wzornictwa przemysłowego, a działa się tuż po przełomie w latach 1992-94. To historia mojej współpracy z nieżyjącym już Wiesławem Krysiakiem, artystą i projektantem szkła. Razem stworzyliśmy wiele wystaw, odwiedziliśmy wszystkie polskie huty szkła i mieszkania dawnych, zapomnianych projektantów. To z inspiracji tą współpracą powstała moja praca dyplomowa w Instytucie Historii Sztuki UW, zatytułowana „Szklana Partyzantka”. Ta niezwykła ekspozycja polskiego para-unikatowego szkła, katalog i towarzyszący jej film podróżowały po świecie, trafiając najpierw do muzeum Franza Meyera w Mexico City. Następnie, na zaproszenie organizatorów 50. Światowego Kongresu Twórców Szkła, była prezentowana w Tucson w USA. Dla mnie jako kuratorki wyprawa na inny kontynent, w wieku 27 lat, z wystawą szkła na pokładzie statku, była więcej niż przygodą, była wydarzeniem formującym moje przyszłe losy. Po tym wydarzeniu nic nie mogło już być niemożliwe!

fot. Konrad Kulczyński

Kolejny festiwal

W 2023 roku udało mi się zrobić niesamowitą rzecz: na drugiej edycji Bydgoskich Dniach Projektowych, po raz kolejny połączyłam talenty. To na wystawie kuratora Konrada Kulczyńskiego można było zobaczyć fascynujący dialog między jego twórczością a dokonaniami i obiektami Wiesława Krysiaka. To wydarzenie było niezwykle ekscytujące, i jestem dumna, że mogłam w nim uczestniczyć jako kuratorka festiwalu.

Jeszcze raz dziękuję Wam bardzo, że jesteście ze mną w tej niezwykłej podróży, która zawiodła mnie na listę Forbes 50 po 50.

Serdecznie pozdrawiam i nie przestaję się cieszyć moją pracą,

Beata Bochińska
Historyczka sztuki, prezeska Fundacji Bochińskich, specjalistka zarządzania wzornictwem i prognozowania trendów stylistycznych, autorka książek, raportów, kuratorka festiwali i wystaw, jurorka konkursów projektowych. Była prezesa IWP i wykładowczyni SGH, UW. Prywatnie kolekcjonerka wzornictwa z obszaru Europy Środkowej i Wschodniej zza żelaznej kurtyny.